Strona 1 z 1

Tagliatelle con prosciutto e piselli (z szynką i groszkiem).

: wtorek, 22 maja 2012, 22:16
autor: agatuniowo
Na początek prosty, szybki i przepyszny przepis na pierwsze włoskie danie dla dwóch osób. Tagliatelle con prosciutto e piselli czyli makaron z szynką i groszkiem ;)

Otóż do przygotowania będziemy potrzebowali:
- 250 g jajecznego makaronu tagliatelle (radzę wybrać ten z wyższej pułki),
- 150 g groszku świeżego lub zamrożonego,
- 30 g masła,
- pól cebuli pokrojonej w drobną kostkę,
- 75 g gotowanej szynki pokrojonej w niewielką kostkę,
- 60 ml śmietany,
- sól, pieprz świeżo zmielony,
- 60 g parmezanu.

Ugotować groszek w lekko osolonej wodzie. Rozpuścić masło, smażyć na nim cebulę z szynką przez 5 minut, dodać groszek, śmietanę, doprawić solą i pieprzem. Gotować jeszcze 5 minut. W międzyczasie ugotować tagliatelle (oczywiście w osolonej wodzie). Odcedzić, wymieszać z sosem, posypać startym na drobnych oczkach parmezanem, podać i jeść. :mrgreen:
Polecam do dania białe, delikatne wino wytrawne, uprzednio odpowiednio schłodzone.
Buon appetito!

Re: Tagliatelle con prosciutto e piselli (z szynką i groszki

: środa, 23 maja 2012, 20:38
autor: akamarama
a ja bym prosiła o jakieś wegetariańskie przepisy z kuchni włoskiej ;p
albo np na oryginalny przepis do spaghetti.

Re: Tagliatelle con prosciutto e piselli (z szynką i groszki

: czwartek, 24 maja 2012, 00:54
autor: Tom_Cat
agatuniowo pisze: - 150 g groszku świeżego lub zamrożonego,
A czy można zastąpić groszek kukurydzą? :)

Re: Tagliatelle con prosciutto e piselli (z szynką i groszki

: czwartek, 24 maja 2012, 21:02
autor: agatuniowo
Nikt nie broni dodawać kukurydzy. W końcu gotowanie polega też na kreatywności. Jak nie wyjdzie to będziesz miał idealną zanętę na ryby :lol:.
Kuchnia nie zna granic. Doszły mnie słuchy, że nawet prawdziwki są dobre z białą czekoladą :shock:.

Re: Tagliatelle con prosciutto e piselli (z szynką i groszki

: sobota, 26 maja 2012, 02:38
autor: Tom_Cat
Będę kreatywny i spróbuję część z kukurydzą, a część z groszkiem. Rybek nie będę rozpuszczał, taką zanętą. Ewentualnie pożywią się lokalne ptaszki. :lol: