Składniki:
- 10 strąków chleba świętojańskiego,
- 1 litr spirytusu 95%,
- 1 litr wody,
- 700 gram cukru.
Strąki chleba świętojańskiego oczyścić przy pomocy ściereczki i rozdrobnić (najwygodniej jest pokroić je ostrym nożykiem na małe kawałeczki, pestki usunąć). Wrzucić do hermetycznie zamykanego słoja, zalać spirytusem i odstawić na 30 dni. Co 2-3 dni potrząsać słojem. Po upływie 30 dni nalew spirytusowy przefiltrować. Przygotować na gorąco syrop z wody i cukru. Po ostudzeniu syrop połączyć z maceratem i całość ponownie przefiltrować. Rozlać do flaszek i odstawić do dojrzewania.
Bardzo mi smakuje ten likier. Ogólnie to jestem miłośnikiem chleba świętojańskiego i lubię sobie podgryzać strąki.

Po 4 miesiącach dojrzewania likier ma w butelce bardzo jasny bursztynowy kolor, w kieliszku praktycznie bezbarwny, przyjemny słodki aromat chleba świętojańskiego i specyficzny słodko-kwaśny smak. Dobrze by było żeby sobie jeszcze postał ze 2 razy tyle.
Jeśli coś bym zmieniał na przyszłość to być może trochę mniej cukru. Co prawda wybrałem przepis z najmniejszą ilością cukru (w większości znanym mi przepisów jest aż 1 kg), ale chleb świętojański sam w sobie jest słodki (można nawet spróbować zrobić wersję w postaci nalewki, bez dodawania cukru).
PS.
Gdyby ktoś był zainteresowany to mam na tarasie kilka drzewek.
