Nocino (Orzechówka).

Awatar użytkownika
Konrad
Administrator
Posty: 907
Rejestracja: wtorek, 3 sty 2012, 18:50
Lokalizacja: Baunei / Urbino, Italia

Nocino (Orzechówka).

Post autor: Konrad »

Najwyższy czas nastawić tegoroczną orzechówkę (nocino). Właściwie to u mnie jest już trochę po terminie ponieważ według tradycji we Włoszech orzechy zrywa się w nocy 24 czerwca (Dzień Św. Jana).
Najlepsze włoskie nocino produkuje się w regionie Emilia-Romagna, szczególnie w okolicy Modeny.

Nocino. Przepis 1.

- 40 zielonych orzechów włoskich,
- 1,5 litra spirytusu 90%,
- 400 ml. wody,
- 1 kg cukru,
- 1 cytryna,
- 10 goździków,
- kawałek cynamonu.

Orzechy pokroić na ćwiartki. Wrzucić do słoja wraz z goździkami, cynamonem i skórką z cytryny (jedynie część żółta). Zalać spirytusem i macerować 40 dni, potrząsać słojem raz dziennie. Przygotować syrop z wody i cukru, gotować na małym ogniu 5 minut, następnie ostudzić i wlać do słoja z orzechami. Całość dokładnie przefiltrować i butelkować.
Awatar użytkownika
Konrad
Administrator
Posty: 907
Rejestracja: wtorek, 3 sty 2012, 18:50
Lokalizacja: Baunei / Urbino, Italia

Re: Nocino (Orzechówka).

Post autor: Konrad »

Nocino. Przepis 2.

- 20 zielonych orzechów włoskich,
- 750 g spirytusu 90%,
- 200 g wody,
- 360 g cukru,
- 1/2 cytryny,
- 5 goździków,
- płatki z róży.

Orzechy pokroić na ćwiartki. Wrzucić do słoja wraz z goździkami, płatkami róży i skórką z cytryny (jedynie część żółta). Zalać spirytusem i macerować 40 dni, potrząsać słojem raz dziennie. Przygotować syrop z wody i cukru, gotować na małym ogniu kilka minut, następnie ostudzić i wlać do słoja z orzechami. Całość dokładnie przefiltrować i butelkować.

Przepisy są bardzo podobne, w drugim jedynie cynamon zastępują płatki róż i jest nieco mniej cukru. Robiłem według obu przepisów i obie są świetne, i nawet trochę się różnią.
zdihu
Ekipa
Posty: 8
Rejestracja: sobota, 11 lut 2017, 22:24

Re: Nocino (Orzechówka).

Post autor: zdihu »

Panie, wielce oryginalne połączenie brutalnego smaku zielonych orzechów z delikatnym aromatem róży, cytryna też raczej doda łagodności.
Orzechówkę robię od jakiegoś czasu, ale tak nie próbowałem.
Goździki i cynamon tak, ale nawet na cytrynę nie wpadłem.
Podejrzewam że ilość płatków zależy od tego jak bardzo pachnąca jest róża?
Spróbuję.
Orzechówka po włosku, raz! :winko:
Awatar użytkownika
Konrad
Administrator
Posty: 907
Rejestracja: wtorek, 3 sty 2012, 18:50
Lokalizacja: Baunei / Urbino, Italia

Re: Nocino (Orzechówka).

Post autor: Konrad »

zdihu pisze:Podejrzewam że ilość płatków zależy od tego jak bardzo pachnąca jest róża?
Zgadza się. Według mnie 1-2 róże wystarczą. W końcu to ma być orzechówka, a nie likier różany. ;)
Jeszcze jedno, w przepisach nie jest podane konkretnie czy nalewka powinna stać 40 dni w ciemnym i chłodnym miejscu czy wręcz odwrotnie - na słońcu. Natomiast znalazlem jeden bardzo stary przepis, gdzie pisano, że nocino powinno stać na słońcu. Ja próbowałem obu sposobów i według mnie ta, która stała na słońcu była nieco lepsza, więc teraz robię tylko tak. A wy jak robicie?
Awatar użytkownika
Adi
Posty: 55
Rejestracja: czwartek, 28 lis 2013, 16:17

Re: Nocino (Orzechówka).

Post autor: Adi »

Trochę mnie to zaskakuje. Bo według wszystkich znanych mi przepisów wszelkie nalewki orzechowe raczej winny dojrzewać w ciemnym miejscu, a nawet powszechne jest stosowanie ciemnych butelek, ale być może te róże robią różnicę.
Alkohol pity z umiarem nie jest szkodliwy nawet w dużych ilościach...
zdihu
Ekipa
Posty: 8
Rejestracja: sobota, 11 lut 2017, 22:24

Re: Nocino (Orzechówka).

Post autor: zdihu »

Zawsze robiłem w ciemności i chłodzie, ale jako, że ta będzie inna to już do końca posłucham starego przepisu. Z małą modyfikacją, róży i cytryny dam podwójną ilość. Oba te składniki w moich warunkach pewno mniej aromatyczne są, a chyba o to chodzi. Tydzień już spędziła w ciemnicy, resztę na słoneczku niech się poopala.
Awatar użytkownika
Konrad
Administrator
Posty: 907
Rejestracja: wtorek, 3 sty 2012, 18:50
Lokalizacja: Baunei / Urbino, Italia

Re: Nocino (Orzechówka).

Post autor: Konrad »

Poszperałem jeszcze trochę w sieci i włoska wikipedia podaje: według receptur zielarskich na nocino, to które przygotowuje się jako nalewkę leczniczą, zaleca się macerować na słońcu.
I jeszcze jeden ciekawy przepis z tejże strony:

Nocino. Przepis 3.

- 30-33 zielone orzechy włoskie,
- litr koniaku lub brandy,
- 400 gram cukru,
- 6 goździków,
- 1 gram kwiatu muszkatołowca.

Macerować orzechy i zioła bez dodawania cukru przez 1 miesiąc na słońcu w hermetycznie zamykanym słoju, potrząsać słojem 2-3 razy dziennie. Po miesiącu dodać cukier, zamieszać i pozostawić na słońcu na kolejne 2 tygodnie, ciągle potrząsając słojem 2-3 razy dziennie. Przefiltrować, 2 razy jeśli to konieczne, butelkować i pozostawić do dojrzewania na co najmniej 2 miesiące w ciemnym i chłodnym miejscu.

Być może to śródziemnomorskie słońce ma dobry wpływ na nocino. :D
ODPOWIEDZ

Wróć do „Włoskie likiery i nalewki”