Najwyższy czas nastawić tegoroczną orzechówkę (nocino). Właściwie to u mnie jest już trochę po terminie ponieważ według tradycji we Włoszech orzechy zrywa się w nocy 24 czerwca (Dzień Św. Jana).
Najlepsze włoskie nocino produkuje się w regionie Emilia-Romagna, szczególnie w okolicy Modeny.
Nocino. Przepis 1.
- 40 zielonych orzechów włoskich,
- 1,5 litra spirytusu 90%,
- 400 ml. wody,
- 1 kg cukru,
- 1 cytryna,
- 10 goździków,
- kawałek cynamonu.
Orzechy pokroić na ćwiartki. Wrzucić do słoja wraz z goździkami, cynamonem i skórką z cytryny (jedynie część żółta). Zalać spirytusem i macerować 40 dni, potrząsać słojem raz dziennie. Przygotować syrop z wody i cukru, gotować na małym ogniu 5 minut, następnie ostudzić i wlać do słoja z orzechami. Całość dokładnie przefiltrować i butelkować.
Nocino (Orzechówka).
- Konrad
- Administrator
- Posty: 907
- Rejestracja: wtorek, 3 sty 2012, 18:50
- Lokalizacja: Baunei / Urbino, Italia
Re: Nocino (Orzechówka).
Nocino. Przepis 2.
- 20 zielonych orzechów włoskich,
- 750 g spirytusu 90%,
- 200 g wody,
- 360 g cukru,
- 1/2 cytryny,
- 5 goździków,
- płatki z róży.
Orzechy pokroić na ćwiartki. Wrzucić do słoja wraz z goździkami, płatkami róży i skórką z cytryny (jedynie część żółta). Zalać spirytusem i macerować 40 dni, potrząsać słojem raz dziennie. Przygotować syrop z wody i cukru, gotować na małym ogniu kilka minut, następnie ostudzić i wlać do słoja z orzechami. Całość dokładnie przefiltrować i butelkować.
Przepisy są bardzo podobne, w drugim jedynie cynamon zastępują płatki róż i jest nieco mniej cukru. Robiłem według obu przepisów i obie są świetne, i nawet trochę się różnią.
- 20 zielonych orzechów włoskich,
- 750 g spirytusu 90%,
- 200 g wody,
- 360 g cukru,
- 1/2 cytryny,
- 5 goździków,
- płatki z róży.
Orzechy pokroić na ćwiartki. Wrzucić do słoja wraz z goździkami, płatkami róży i skórką z cytryny (jedynie część żółta). Zalać spirytusem i macerować 40 dni, potrząsać słojem raz dziennie. Przygotować syrop z wody i cukru, gotować na małym ogniu kilka minut, następnie ostudzić i wlać do słoja z orzechami. Całość dokładnie przefiltrować i butelkować.
Przepisy są bardzo podobne, w drugim jedynie cynamon zastępują płatki róż i jest nieco mniej cukru. Robiłem według obu przepisów i obie są świetne, i nawet trochę się różnią.
Re: Nocino (Orzechówka).
Panie, wielce oryginalne połączenie brutalnego smaku zielonych orzechów z delikatnym aromatem róży, cytryna też raczej doda łagodności.
Orzechówkę robię od jakiegoś czasu, ale tak nie próbowałem.
Goździki i cynamon tak, ale nawet na cytrynę nie wpadłem.
Podejrzewam że ilość płatków zależy od tego jak bardzo pachnąca jest róża?
Spróbuję.
Orzechówka po włosku, raz!
Orzechówkę robię od jakiegoś czasu, ale tak nie próbowałem.
Goździki i cynamon tak, ale nawet na cytrynę nie wpadłem.
Podejrzewam że ilość płatków zależy od tego jak bardzo pachnąca jest róża?
Spróbuję.
Orzechówka po włosku, raz!

- Konrad
- Administrator
- Posty: 907
- Rejestracja: wtorek, 3 sty 2012, 18:50
- Lokalizacja: Baunei / Urbino, Italia
Re: Nocino (Orzechówka).
Zgadza się. Według mnie 1-2 róże wystarczą. W końcu to ma być orzechówka, a nie likier różany.zdihu pisze:Podejrzewam że ilość płatków zależy od tego jak bardzo pachnąca jest róża?

Jeszcze jedno, w przepisach nie jest podane konkretnie czy nalewka powinna stać 40 dni w ciemnym i chłodnym miejscu czy wręcz odwrotnie - na słońcu. Natomiast znalazlem jeden bardzo stary przepis, gdzie pisano, że nocino powinno stać na słońcu. Ja próbowałem obu sposobów i według mnie ta, która stała na słońcu była nieco lepsza, więc teraz robię tylko tak. A wy jak robicie?
Re: Nocino (Orzechówka).
Trochę mnie to zaskakuje. Bo według wszystkich znanych mi przepisów wszelkie nalewki orzechowe raczej winny dojrzewać w ciemnym miejscu, a nawet powszechne jest stosowanie ciemnych butelek, ale być może te róże robią różnicę.
Alkohol pity z umiarem nie jest szkodliwy nawet w dużych ilościach...
Re: Nocino (Orzechówka).
Zawsze robiłem w ciemności i chłodzie, ale jako, że ta będzie inna to już do końca posłucham starego przepisu. Z małą modyfikacją, róży i cytryny dam podwójną ilość. Oba te składniki w moich warunkach pewno mniej aromatyczne są, a chyba o to chodzi. Tydzień już spędziła w ciemnicy, resztę na słoneczku niech się poopala.
- Konrad
- Administrator
- Posty: 907
- Rejestracja: wtorek, 3 sty 2012, 18:50
- Lokalizacja: Baunei / Urbino, Italia
Re: Nocino (Orzechówka).
Poszperałem jeszcze trochę w sieci i włoska wikipedia podaje: według receptur zielarskich na nocino, to które przygotowuje się jako nalewkę leczniczą, zaleca się macerować na słońcu.
I jeszcze jeden ciekawy przepis z tejże strony:
Nocino. Przepis 3.
- 30-33 zielone orzechy włoskie,
- litr koniaku lub brandy,
- 400 gram cukru,
- 6 goździków,
- 1 gram kwiatu muszkatołowca.
Macerować orzechy i zioła bez dodawania cukru przez 1 miesiąc na słońcu w hermetycznie zamykanym słoju, potrząsać słojem 2-3 razy dziennie. Po miesiącu dodać cukier, zamieszać i pozostawić na słońcu na kolejne 2 tygodnie, ciągle potrząsając słojem 2-3 razy dziennie. Przefiltrować, 2 razy jeśli to konieczne, butelkować i pozostawić do dojrzewania na co najmniej 2 miesiące w ciemnym i chłodnym miejscu.
Być może to śródziemnomorskie słońce ma dobry wpływ na nocino.
I jeszcze jeden ciekawy przepis z tejże strony:
Nocino. Przepis 3.
- 30-33 zielone orzechy włoskie,
- litr koniaku lub brandy,
- 400 gram cukru,
- 6 goździków,
- 1 gram kwiatu muszkatołowca.
Macerować orzechy i zioła bez dodawania cukru przez 1 miesiąc na słońcu w hermetycznie zamykanym słoju, potrząsać słojem 2-3 razy dziennie. Po miesiącu dodać cukier, zamieszać i pozostawić na słońcu na kolejne 2 tygodnie, ciągle potrząsając słojem 2-3 razy dziennie. Przefiltrować, 2 razy jeśli to konieczne, butelkować i pozostawić do dojrzewania na co najmniej 2 miesiące w ciemnym i chłodnym miejscu.
Być może to śródziemnomorskie słońce ma dobry wpływ na nocino.
