Kräuterschnäpschen (ziołowy sznaps).

[Konrad]

Poniżej przepis na doskonały niemiecki likier ziołowy.

Kräuterschnäpschen

Składniki:
- skórka z połowy cytryny (część żółta),
- 1 gram rumianku,
- 1 gram mięty,
- 1 gram szałwi,
- 1 gram tymianku,
- 1 gram oregano,
- 1 gram bazylii,
- 1 gram rozmarynu,
- 1 gram majeranku,
- 1 litr wódki zbożowej [brandy],
- 500 gram cukru kandyzowanego [cukru z trzciny cukrowej].

Wszystkie składniki przełożyć do słoja i zalać alkoholem. Odstawić na 4 tygodnie. Od czasu do czasu potrząsać słojem. Przefiltrować do flaszek i wynieść do piwnicy do dojrzewania.

Wszystkie zioła miałem z własnej hodowli. Tradycyjnie wódkę zastąpiłem brandy, a cukier kandyzowany cukrem z trzciny cukrowej, ale z wódką i cukrem kandyzowanym może być również interesujący, i tak też planuję zrobić następnym razem. Majeranek to także mój dodatek do oryginalnego przepisu. Likier dojrzewa na razie 7 miesięcy i według mnie jest bardzo dobry.

[Tom_Cat]

Skoro wystawiasz mu pozytywną rekomendację, to ja się chyba skuszę na ten likier. Rumianek i oregano mam tylko suszone, ale pozostałe ziółka dostępne są świeże. Brandy brak, ale wódka jest. A jakiego cukru trzcinowego użyłeś?

[Konrad]

A jakiego cukru trzcinowego użyłeś?

Użyłem normalnego cukru z trzciny cukrowej z Mauritiusa.
U mnie rumianek już zaczyna kwitnąć, z pozostałymi ziołami też nie powinno być problemu, więc może wkrótce też nastawię tegoroczną wersję na wódce. Problem w tym, że wódka nie jest tu zbyt popularna i z ekonomicznego punktu widzenia nie za bardzo się opłaca, bo kosztuje tyle samo co spirytus 95%.
Wieczorem podam jeszcze jeden podobny i sprawdzony przepis na doskonały niemiecki likier ziołowy.

[Tom_Cat]

Użyłem normalnego cukru z trzciny cukrowej z Mauritiusa.

Mam tylko złoty i ciemny. Nie wiem czy taka ilość nie zdominuje smaku nalewki, bo jednak w tych cukrach jest sporo melasy.

Problem w tym, że wódka nie jest tu zbyt popularna i z ekonomicznego punktu widzenia nie za bardzo się opłaca, bo kosztuje tyle samo co spirytus 95%.

Marzy mi się, żeby spirytus był w cenie wódki. Oczywiście nigdy odwrotnie.

[Konrad]

Mam tylko złoty i ciemny. Nie wiem czy taka ilość nie zdominuje smaku nalewki, bo jednak w tych cukrach jest sporo melasy.

A jest jakiś inny? Nie pamiętam dokładnie czy cukier był jasno-złoty czy ciemno-złoty, jak będę w sklepie to sprawdzę.
Likier jest rzeczywiście słodki, ale pamiętajmy, że likiery są ogólnie do degustacji po 1 kieliszku, a nie do wypicia całej butelki na raz bo to by było zabójcze. Podczas moich wyjazdów do Polski zauważyłem, że nie wszyscy chyba o tym wiedzą.
Cukier z trzciny cukrowej zdecydowanie wpływa na smak, a także na kolor, dlatego ja w przypadku wódki chyba bym użył białego cukru. Jeśli zdecydujesz się na cukier z trzciny cukrowej to ewentualnie możesz zmniejszyć nieco jego ilość.

[Tom_Cat]

A jest jakiś inny?

Jest. Biały. Dlatego pytałem. Różni się od cukru buraczanego. Mnie odpowiadał do słodzenia kawy lub herbaty. W US jest bardzo popularny.

Likier jest rzeczywiście słodki, ale pamiętajmy, że likiery są ogólnie do degustacji po 1 kieliszku, a nie do wypicia całej butelki na raz bo to by było zabójcze.

Dokładnie. Kieliszeczek, góra dwa.

Cukier z trzciny cukrowej zdecydowanie wpływa na smak, a także na kolor, dlatego ja w przypadku wódki chyba bym użył białego cukru. Jeśli zdecydujesz się na cukier z trzciny cukrowej to ewentualnie możesz zmniejszyć nieco jego ilość.

Jestem w posiadaniu złotego: Dry Demerara i ciemno - brązowego: Dark Muscovado. Oba z Mauritiusa. Prawdopodobnie zmniejszę jego ilość, albo część zastąpię białym. Jeśłi kupię biały cukier trzcinowy.
Ciemny cukier trzcinowy używałem już do nalewek. W tych, których zastosowałem bardzo dobrze komponował się z pozostałymi składnikami. Nie wiem jak będzie tutaj. Nie pozostaje mi nic innego jak poeksperymentować. Ewentualnie można sporządzić wersję bez cukru, albo taką z około 10 g na litr. Będzie doskonała na trawienie. I wtedy oczywiście porównać.

[agatuniowo]

Według mnie likier jest bardzo dobry, oczywiście mocno zmrożony. Ilość cukru w sam raz, słodki, powiedziałabym, że delikatny, taki jaki powinien być słodki likier. Już mi się niestety kończy.

[Tom_Cat]

Agata, gdzie Ty byłaś całe "lata"?
Skoro napisałaś, że słodki jest w sam raz, to ja się właśnie zdecydowałem na nastawienie dwóch wersji, o których wspomniałem powyżej. Będzie aperitif lub digestif, a druga słodka wersja dla pięknych pań.

[zdihu]

Jeszcze dziś się zabieram za produkcję.

[Tom_Cat]

Kräuterschnäpschen – dwie wersje nastawione.
Nastaw 1 – 500 g cukru trzcinowego Dry Demerara plus wódka.
Nastaw 2 – 10 g cukru plus mieszanina brandy i wódki.
CDN…