- 1 kg pomarańczy,
- skórka z 2 pomarańczy,
- 1 cytryna,
- skórka z cytryny,
- 750 gram cukru.
Pomarańcze i cytrynę dokładnie umyć, osuszyć i obrać. Będziemy potrzebować skórkę z 2 pomarańczy (jedynie część pomarańczową) i z cytryny (jedynie część żółtą). Resztę skórek możemy wykorzystać do Arancello lub Crema di Arancello. Z owoców należy usunąć wszelkie pozostałości białej skórki. Następnie pomarańcze pokroić w małe kawałki, cytrynę w plastry, a skórki w wąskie i niezbyt długie paski. Usunąć również pestki oraz wszelkie twarde części. Zagotować niewielką ilość wody, zalać nią skórki i odstawić na 10 minut. Następnie odcedzić je na sicie, a wodę wylać. Czynność powtórzyć jeszcze raz. Ma to na celu usunięcie gorzkiego smaku skórek. Przełożyć do garnka cytrusy, osuszone skórki, wsypać cukier i dokładnie wymieszać. Możemy odstawić go na jakiś czas przykryty ścierką. Następnie gotować przez około 1 godzinę często mieszając, aż do uzyskania odpowiedniej konsystencji. Nie należy specjalnie przejmować się jeśli marmolada nie jest gęsta, ponieważ w przypadku cytrusów po przeniesieniu do słoików i ostudzeniu, i tak zgęstnieje. Przenosimy konfiturę do słoików. Wycinamy z papieru kuchennego krążki o nieco większej średnicy od zakrętek. Moczymy je w spirytusie, kładziemy na wierzchu i zakręcamy słoiki wówczas, kiedy się już ostudzą.
Jak dla mnie marmolada jest świetna, bardzo oryginalna.
Widziałem podobną jedynie na Korsyce, ale kosztowała chyba 6 euro za niewielki słoik.
A jak długo można przechowywać taką marmoladę?
Wreszcie trafiłem do tego działu. 
Konrad, a nie miałeś gdzieś przepisu na wersję cytrynową?