"A jak jest z nauką włoskiego biorąc pod uwagę jego liczne dialekty? Jeśli nauczę się języka z książek i filmów to będę mogła spokojnie zrozumieć np. mieszkańców południa, czy jednak niezbędny jest kontakt z żywym językiem na miejscu?"
Też miałam takie wątpliwości, kiedy zaczęłam chodzić do szkoły językowej i tam pani mówiła, że uczymy się italiano standard, w Rzymie się dogadamy a potem to już jest różnie. Prawda jest taka, że dopóki nie wdasz się w dyskusję z jakimś dziadkiem, czy z ludźmi, którzy całe życie przesiedzieli u siebie na wsi, to problemu nie ma. Wiele osób mówi w dialekcie z ludźmi, którzy ten dialekt rozumieją, ale poza tym bez problemu przestawiają się na włoski. Może się zdarzyć, że jakieś słówko, które jest znane tylko w jednym regionie, czy różnica znaczeń, ale to naprawdę nie coś, czym powinno się na początku przejmować. Większą przeszkodą może się okazać akcent, który w niektórych regionach jest tak silny, że może się wydawać, że mówią w dialekcie, a to ciągle poprawny włoski

Wystarczy się osłuchać bądź poprosić, by mówili wolniej!