Produkty włoskie w Polsce

italiano
Posty: 1
Rejestracja: środa, 2 paź 2013, 13:54

Produkty włoskie w Polsce

Post autor: italiano »

Hej. Jakich Waszym zadaniem produktów włoskich brakuje w Polsce lub jest problem z ich nabyciem?
Awatar użytkownika
Konrad
Administrator
Posty: 907
Rejestracja: wtorek, 3 sty 2012, 18:50
Lokalizacja: Baunei / Urbino, Italia

Re: Produkty włoskie w Polsce

Post autor: Konrad »

Witaj na forum. :hej: Trudno mi powiedzieć jakich włoskich produktów brakuje w Polsce, ponieważ mieszkam we Włoszech. Natomiast zauważyłem, że większość produktów spożywczych sprzedawanych w Polsce jako "włoskie" ma niewiele wspólnego z ich odpowiednikami w Italii, a spora część, według mnie, w życiu nawet "nie widziała" Włoch. :lol:
A jaki jest cel tych badań? :roll:
Awatar użytkownika
Tom_Cat
Administrator
Posty: 314
Rejestracja: sobota, 12 maja 2012, 00:58
Lokalizacja: Kraków i okolice

Re: Produkty włoskie w Polsce

Post autor: Tom_Cat »

Konrad pisze:Natomiast zauważyłem, że większość produktów spożywczych sprzedawanych w Polsce jako "włoskie" ma niewiele wspólnego z ich odpowiednikami w Italii, a spora część, według mnie, w życiu nawet "nie widziała" Włoch. :lol:
O tak, przykład pierwszy z brzegu: "Włoskie oliwki", na opakowaniu nawet włoska flaga. :mrgreen: A małym druczkiem na odwrocie opakowania: "Kraj pochodzenia: Hiszpania". :P A na koniec: Wyprodukowano we Francji. :lol:
Awatar użytkownika
MichalSz
Posty: 31
Rejestracja: poniedziałek, 5 sie 2013, 15:42
Kontakt:

Re: Produkty włoskie w Polsce

Post autor: MichalSz »

Mi brakuje świeżych owoców morza, świeżej Cotto z Parmalat, pieczywo tramezzini niby gdzieniegdzie jest, ale akurat tej jednej marki mi brakuje.
Bo trudno nie zakochać się we Włoszech
www.wakacjewlochy.lh.pl
Awatar użytkownika
Tom_Cat
Administrator
Posty: 314
Rejestracja: sobota, 12 maja 2012, 00:58
Lokalizacja: Kraków i okolice

Re: Produkty włoskie w Polsce

Post autor: Tom_Cat »

Lista brakujących produktów może być dłuższa. Wspomniane przeze mnie w poprzednim poście oliwki. Niby włoskie są dostępne (zielone), a smakują jakoś inaczej niż te we Włoszech. :mysli01: Nie mogę trafić na czarne oliwki, ale takie naprawdę czarne. Te dostępne, niby są czarne, ale małym druczkiem napisano na kontr etykiecie, że czarne nie są, tylko czernione. To ja serdecznie dziękuję za zielone oliwki udające czarne. Brak też pysznych bagietek, które następnego dnia zachowują swoją świeżość. A na deser gelato fantastico. :mrgreen:
ODPOWIEDZ

Wróć do „Dyskusja ogólna o Włoszech”