Twój pomysł musi mi się podobać, ponieważ Korsyka to obok Sardynii moja ulubiona wyspa.

Poza tym w swoim archiwum mam przynajmniej kilkanaście tysięcy zdjęć zrobionych na całej wyspie.
Uzasadnienie jak najbardziej słuszne, Korsyka choć należy do Francji to geograficznie, historycznie, językowo i kulinarnie bliżej jej do Włoch. Wyspa leży 12 km od Sardynii, 82 km od Piombino w Toskanii i około 170 km od francuskiego Lazurowego Wybrzeża. Korsyka przez wiele wieków należała do Republiki Genui. Na wyspie bez problemu porozumiemy się w języku włoskim (przynajmniej z rodowitymi mieszkańcami). Pierwsza konstytucja Korsyki została napisana w języku włoskim, który był językiem oficjalnym na wyspie do 1859 roku. Kuchnia korsykańska jest pod dużym wpływem kuchni włoskiej, w szczególności kuchni liguryjskiej i toskańskiej.
Biorąc pod uwagę powyższe ja jestem zdecydowanie na tak. Jeśli nie będzie głosów sprzeciwu możemy dodawać Korsykę.

Myślę, że Agata ma podobne zdanie?